5.06.2012

Obiad po 7 miesiącu: potrawka z kurczaka z makaronem

Muszę przyznać, że bardzo zależy mi na zdrowym odżywianiu mojego prawie rocznego Szymka. 
Staram się aby każdy posiłek dostarczał jego małemu organizmowi wszystkiego co najlepsze. 
Bez soli, bez cukru, dużo owoców, dużo warzyw – surowych lub gotowanych, najchętniej na parze żeby nie traciły wartościowych składników odżywczych. 
Szymek nigdy nie spróbował nawet "słoiczkowego" jedzenia, wyszłam z założenia, że to co sama ugotuję jest lepsze i zdrowsze.
Dlatego też do elementów menu typu: słodkie przekąski, makaron, biały chleb z mąki pszennej itp. podchodzę dość sceptycznie. 
Wychodzę jednak z założenia, że raz na jakiś czas w niewielkiej ilości – nie zaszkodzi. 
Dlatego dzisiaj – makaronowa potrawka z kurczaka z makaronem zwykłym, ale następnym razem się zmobilizuję i zrobię makaron domowej produkcji, na który mam już przepis.
Składniki:
  • kawałek chudego kurczaka*
  • 2 marchewki
  • kawałek pietruszki
  • mały kawałek selera
  • posiekany koperek, natka pietruszki
  • łyżeczka oliwy z oliwek/masła
  • 2 łyżki ugotowanego makaronu**
Przygotowanie:
Wodę zagotować w garnku, wrzucić do niej umyte mięso.
Gotować do miękkości, a następnie odlać wodę i pokroić je na drobne kawałki.
Warzywa umyć i oczyścić, pokroić w kostkę i wrzucić na gotująca wodę. 
Dodać masło/oliwę z oliwek. Gotować pod przykryciem ok. 15 minut (do miękkości).
Osobno ugotować makaron (zgodnie z instrukcją umieszczoną na opakowaniu), po czym połączyć go z ugotowanymi warzywami, bulionem warzywnym jaki wytworzył się podczas gotowania warzyw i kawałkami mięsa.
Posypać drobno posiekaną natka pietruszki/koperkiem.
Całość rozgnieść widelcem lub zmiksować w zależności od etapu przyjmowania pokarmów na jakim obecnie znajduje się dziecko.

Uwagi!
*Można użyć mięsa ugotowanego w bulionie warzywnym
** Można użyć makaronu razowego, zacierek domowej roboty lub ryżu naturalnego.


Większa ilość wody użytej do gotowania warzyw spowoduje, że potrawka zmieni konsystencję ze stałej w bardziej rosołkową. 
Wszystko zależy od preferencji dziecka - zarówno w kwestii konsystencji jak i smaku. 
 
Szymek jadł całym sobą. Bardzo smakowało:)

Pozdrawiam - Asia

5 komentarzy:

  1. Moja córa kiedy w lipcu się w końcu wyłoni będzie potrzebowała tylko mleka, ale już zapisuje sobie takie fajne przepisy na później :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 'ę' - miało być 'zapisujĘ', oczywiście :D

      Usuń
    2. :D Mam jeszcze kilka w zanadrzu, tak więc zapraszam do podglądania:)

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń