Dostałam od teściowej z działki torbę rukoli. Uwielbiam tą sałatę dzięki ostremu, charakterystycznemu smaku. Doskonale sprawdza się jako dodatek do przeróznych sałatek oraz pizzy i od teraz do zrobienia pasty kanapkowej.
Pasta jest intensywnie zielona dzięki zarówno rukoli jak i bazylii i bardzo ładnie wygląda na letnich kanapkach. Doskonale smakuje z samym pomidorem (moja wersja) i szynką oraz pomidorem (wersja kanapek męża).
Składniki:
- pęczek rukoli
- 10 listków bazylii
- 100 g słonecznika
- 50 g startego twardego sera typu Bursztyn (polski odpowiednik Parmezanu)
- 2 średnie ząbki czosnku lub 1 duży
- 1/2 szklanki oliwy z oliwek
Ser trzemy na drobnej tarce.
Do pojmnika wkładamy ser, słonecznik, przeciśnięty przez praskę czosnek i blenderujemy dodając po trochu oliwę z oliwek.
Do całości dodajemy podartą w części umytą rukolę i listki bazyli. Ponownie blenderujemy. Rukola jest dość sztywna, więc najlepszy będzie blender o dużej mocy, tak by poradzić sobie z dość oporną masą.
Blenderujemy do całkowitego zmielenia składników i połaczenia się ich ze sobą.
Pastę przekładamy do słoiczka. W lodówce moze stać do 3 tygodni.
Do pojmnika wkładamy ser, słonecznik, przeciśnięty przez praskę czosnek i blenderujemy dodając po trochu oliwę z oliwek.
Do całości dodajemy podartą w części umytą rukolę i listki bazyli. Ponownie blenderujemy. Rukola jest dość sztywna, więc najlepszy będzie blender o dużej mocy, tak by poradzić sobie z dość oporną masą.
Blenderujemy do całkowitego zmielenia składników i połaczenia się ich ze sobą.
Pastę przekładamy do słoiczka. W lodówce moze stać do 3 tygodni.
Ze względu na aromatyczne składniki pasty ja nie dodaję przypraw, jednak jak chcecie możecie dodać szczyptę soli i pieprzu.
Smacznego
Bogna
Bardzo lubię rukolę, nie znałam tego przepisu, wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń