Wakacje się zaczęły a wraz z nimi okres urlopowy!
Zapewne każdy z nas się cieszy i nie może doczekać swojego wyjazdu.
Prosimy napiszcie nam gdzie jedziecie odpocząć i zrelaksować się?
Asia w tym roku z mężem i synkiem jedzie nad Polskie morze na Wyspę Sobieszewską w lipcu
a Bogna wraz z mężem w sierpniu planuje wyprawę w Góry Stołowe.
Oby pogoda wszystkim dopisała!
Proponujemy Wam, by w czasie wyjazdów wakacyjnych zaszaleć i pozwolić sobie na chwilę luksusu niezależnie gdzie będziecie spędzać wolny czas. My zaaranżowałyśmy stół w stylu morskim będąc na weekendowym wypadzie na Mazurach. Na pomoście przy zachodzącym słońcu postanowiłyśmy zjeść kolację. Przepiękna i niecodzienna aura sprawia, że nawet prosty posiłek wyda nam się luksusowym poczęstunkiem.
Taboret z Ikea może służyć jako stoliczek kawowy lub pomocnik na napoje (u nas w dzbankach pochodzących z tego samego sklepu).
Elegancka taca w stylu retro (ze sklepu ogrodniczo-dekoratorskiego) ozdobiona serwetką z szafy mamy Bogny nadaje prostej aranżacji szyku.
Na składanym turystycznym stole położyłyśmy biały obrus - na pewno każdy z Was taki ma, nasz pochodzi z szafy mamy Bogny. Na nim znalazły się granatowe podkładki wyszperane w rzeczach używanych przez Asię.
Szklanki, pewnie dla każdego wyglądają znajomo - są to pamiątki po zjedzonej nutelli (doskonałe na wyjazdy, bo wytrzymałe, a jak już się potłuką to nie szkoda - zawsze można zjeść kolejną nutellę i będzie nowa).
Talerzyki papierowe z niebieskim wzorkiem kupiłyśmy w hipermarkecie. Obecnie takie talerzyki są szeroko dostępne, odporne na wilgoć i bardzo ładne. Polecamy na wyjazdy! Nie trzeba ich zmywać, co w plenerze jest dużą zaletą.
Sztućce zabrałyśmy z domu. Jest coś eleganckiego w jedzeniu srebrnymi lub stalowymi sztućcami. Nadają chwili uroku, dlatego warto pokusić się i do plenerowej aranżacji użyć zwykłych, a nie plastikowych, sztućców.
Na talerzykach na papierowej serwetce (zakupionej w kwiaciarni) leży koło ratunkowe ze zbiorów Asi (z Allegro) oraz czerwona wstążeczka.
Pozdrawiamy
Asia i Bogna
Dziewczyny jak pięknie, świetnie to zestawiłyście, te dzbany są cudne i taborecik też. Jak ja bym tam z Wami posiedziała!!!
OdpowiedzUsuńBaaardzo mi sie podoba...lubię takie proste dekoracje:)
OdpowiedzUsuńOrzeźwiający styl:)
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić piękny, lampion, przypominający kształtem koło ratunkowe (ze świeczką! wieloznaczne)? zachwyconam:)
pozdrawiam
Lampion pochodzi ze sklepu Almi Decor. Choć, był kupiony już parę lat temu i nie wiem, czy byłby dostępny aktualnie. Warto szukać, może się jednak da!
UsuńPozdrawiam
Bogna
Niby nic.., ot szklanki po nutelli, taboret(ale jaki cudowny...!!!), a jak pięknie! Udanego, Dziewczyny!
OdpowiedzUsuńCudowny klimat!!! bardzo mi sie podoba,dekoracje iście morskie i letnie;))
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona!!! Zdecydowanie kocham taką prostotę!!! Przepięknie!!!!
OdpowiedzUsuńhappinessforge.blogspot.com
ehhh... bosko!
OdpowiedzUsuńCudnie!!
OdpowiedzUsuńależ ładne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńOh, moje morskie klimaty. Chcę tam usiąść teraz, zaraz :) Nie myślałyście, żeby zgłosić się na konkurs fotograficzny "Stół na lato" na weranda.pl ?
OdpowiedzUsuńDziękujemy za podpowiedź:D
UsuńCudnie wygląda stół w dekoracjach Marine,i koniecznie zgłosić do "werandy".Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy za podpowiedź. Nie wiedziałyśmy o konkursie, ale dzięki Waszym komentarzom postanowiłyśmy się zgłosić.
UsuńPozdrawiam
Bogna
jak pięknie przygotowany stół ! podziwiam się nacieszyć się nie mogę :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPo prostu lato w pełni:)) Taboret świetny, rozejrzę się za takim:)
OdpowiedzUsuńświetna aranżacja, piękny lampion i idealne światło :)
OdpowiedzUsuńŚliczna aranżacja. Ja na stół do mojego nadmorskiego domku zakupiłam fajne marynistyczne podkładki http://nautix.pl/podkladka-na-stol w żeglarskim klimacie.
OdpowiedzUsuńNa stole świetnie tez wygląda rozłożona jak obrus sieć rybacka - polecam ten zabieg, podkreśla letnie klimaty.
Piękny pomysł w pięknym miejscu i o pięknym czasie! ;-) Więcej takich chwil! ;-)
OdpowiedzUsuń