Robiłam i jadłam po raz pierwszy. Na pewno nie ostatni:)
Niestety nikt z domowników poza mną tą zupę się nie skusił, moja sąsiadka natomiast była nią zachwycona - tak samo jak ja :)
Składniki:
- 4 - 5 dużych cebul
- 100 g masła
- 3 łyżki tartego sera żółtego*
- 2 łyżki mąki
- kilka ząbków czosnku
- ok 2 litrów ugotowanego uprzednio rosołu
- szklanka białego wina (można wykorzystać wino spożywcze)
- kilka kromek bagietki
- przyprawy: sól, pieprz, tymianek (można dodać również innych, według uznania)
Przygotowanie:
Cebule pokroić w cienkie piórka, a następnie podsmażyć na maśle. Dodać przyprawy ziołowe i przeciśnięty przez praskę czosnek, a także mąkę, która zagęści całość po czym dokładnie wymieszać.
Całość zalać winem, i podlać niewielką ilością rosołu.
Zupę
przelać do naczynia, w którym finalnie umieścimy zupę z grzankami w piekarniku. Uzupełnić pozostałym rosołem. Gotować na wolnym ogniu
około 50 minut. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Na wierzchu ułożyć kromki bagietki posypane startym serem. Całość zapiekać jeszcze przez kilka minut w piekarniku nagrzanym do ok 160 - 170 stopni. Podawać gorącą w podgrzanych kokilkach lub miseczkach.
Uwagi:
* W przepisie, z którego korzystałam powinno się użyć sera Gruyere, niestety nie udało mi się go zakupić, dlatego też użyłam takiego, jaki akurat znajdował się z mojej lodówce.
Jest to przepis, który został wykorzystany przez M Gessler w jednym z odcinków "Kuchennych Rewolucji", odrobinę go zmodyfikowałam.
MMM.. pycha!!!
Smacznego - Asia
uwielbiam, tylko dodaję białe wino ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam ale może się skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wygląda smakowicie...lubię eksperymentować, więc z pewnością się skuszę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Lubię tą zupę. Mogę grzaneczkę ?
OdpowiedzUsuń